Forsycja czyli promienie wiosennego słońca
Zakwita prawie pierwsza, cieszy oko, rozświetla ogrody i skwery.
Ale forsycja skrywa również niesamowite bogactwo a jest nim rutyna.
Ten flawonoid wzmacnia naczynia krwionośne, ma działanie przeciwutleniające, chroni skórę, wzrok, spowalnia procesy starzenia a przede wszystkim wzmacnia naczynia krwionośne
Forsycja jest prawdziwą rekordzistką w świecie roślin jeśli chodzi o zawartość rutyny bo zawiera jej 1%. Wydawać by się mogło, że to niewiele ale możecie mi wierzyć na słowo, że daleko by szukać roślinki , która choć zbliżyłaby się do takiej wartości.
Poza rutyną forsycja skrywa również unikalne połączeni flawonoidów lignanowych, który hamuje uwalnianie histaminy, przez co niweluje w znacznym stopniu reakcje alergiczne. Forsycja jest przyjaciółka alergików:)
Warto pomyśleć o nalewce z kwiatów forsycji, ponieważ poza działaniem przeciwalergicznym , pozytywnie wpływa na obniżenie poziomu glukozy we krwi, działa lekko uspokajająco a dzięki dużej zawartości wit C również przeciwzapalnie.
Forsycja często wykorzystywana jest w kosmetologii.Zastosowana w kosmetykach opóźnia efekty starzenia, poprawia strukturę włókien kolagenu i elastyny
Prawda że wiosenne słońce w kwiatach forsycji to samo dobro?
Jeśli chcecie wykorzystać te cenne żółciutkie kwiatuszki należy zaczekać na piękny słoneczny dzień. Zrywamy w pełni rozwinięte kwiaty forsycji- te maja najwięcej rutyny.
Następnie mamy do wyboru całą gamę możliwości z naszym ogrodowym słońcem .
Forsycja jest przepyszna na surowo. Często dekoruję ja sałatki, czy koktajl ze świeżej pokrzywy, posypuję zupę lub podjadam prosto z krzaczka
Lecz jeśli chcesz cieszyć się dobroczynnym działaniem forsycji jesienią i zimą..
….Zbierz rozwinięte żółciutkie kwiaty.
Coś dobrego?
Herbatka ze świeżych kwiatów forsycji
Zbierz kwiaty forsycji, zalej wodą w temperaturze nie większej niż 80 st, poczekaj kila minut- ciesz się aromatem.
Taki napar bardzo przypomina mi w smaku herbatę jaśminową, jest bardzo subtelna, wręcz przepyszna
Herbatka z suszonej forsycji na zimę
Zebrane kwiatostany rozłóż w suchym ciepłym i ciemnym miejscu . Forsycja nie lubi słońca ( sama nim jest :))
Kwiaty wysuszone w ciemności zachowają swoje działanie prozdrowotne ale również i kolor! Przechowuj w szczelnie zamkniętym pojemniku- może to być słoik
Fermentowana herbatka z kwiatów forsycji
Moja ulubiona!
Kwiaty forsycji zbieram, skrapiam delikatnie spirytusem, żeby pozbyć się niechcianych patogenów, pakuję ciasno do słoika, zakręcam i zostawiam w ciepłym miejscu aż kwiaty straca kolor, i zrobią się brzydkie i śluzowate. Można postawić słoik koło kaloryfera lub nagrzać piekarnik do 30 st. wstawić słoik, wyłączyć piekarnik i zostawić. Proces fermentacji trwa koło doby. trzeba sprawdzić z słoiczku czy forsycja już całkiem „sflaczała”
Po tym czasie wykładamy kwiaty na pergamin i suszymy- ja suszę również w piekarniku.Nagrzewam do 30 st, wyłączam i wkładam blachę z kwiatostanami. Dobrze sprawdza się tez suszarka do grzybów z chłodnym nawiewem.
Wysuszona”herbatkę ” przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniczku.
Wyciąg z kwiatów forsycji na wytrawnym winie
Ten sposób zasługuje na uwagę,jest po prostu przepyszny. Trzeba się mocno starać by dla zdrowotności pić zalecana dawkę dzienną 25 ml:)
Zebrane kwiaty forsycji około 3 szklanek skrapiamy spirytusem,następnie zalewamy białym wytrawnym winem 0,7 l. zakręcamy słój i odstawiamy w ciemne miejsce na 4 tygodnie. Dobrze jest codziennie słojem zamieszać.
Po tym czasie przecedzamy przez gęste sito i pijemy 25 ml codziennie przez 3 tyg.
Ja najbardziej lubię” najeść oko” pięknym widokiem wiosennego słońca w ogrodzie. Jeśli pogoda pozwala by przy tym raczyć się delikatnym naparem na leżaczku to już pełnia szczęścia…