Oszukany chlebek

Wpis miał trafić do Was na poranną niedzielną kawę ale pierwsza jesienna wichura skutecznie pokrzyżowała mi plany zabierając prąd. Uwielbiam wiatr, kocham ten szum , gdy jesteśmy wszyscy w domu, grzejemy się przy kominku, zajadamy łakocie i patrzymy jak modrzewie gną...