Sprawa z chłodnikiem z ogóreczków małosolnych ma się trochę tak jak z pierwszą degustacją sushi.
Próbujesz- dziwne- to chyba nie dla mnie.
Gdy porcja się kończy, kubki smakowe wpadają w euforię
Gdy wyjadasz ostatni kęsek nie możesz się doczekać gdy zjesz to jeszcze raz!
Oczywiście chłodnik to nie sushi, ale doznania też są niecodzienne i bardzo bardzo przyjemne!
Coś pysznego?
Zrób sobie chłodnik z ogóreczków małosolnych i słodkich płatków czosnkowych
Potrzebujesz
– kilka ogóreczków małosolnych- ilość zależy od tego, jak gęstą zupę chcesz uzyskać!
– 3 duże jogurty naturalne (250ml każdy)
– spory pęczek koperku
– kilka ząbków czosnku
– oliwa z oliwek
– grubo zmielony pieprz czarny
-ewentualnie sól do smaku
Ogóreczki ścieram razem ze skórką na drobnej tarce jarzynowej. Odsączam i przekładam do garnka. Dodaję jogurty naturalne i posiekany koperek. Doprawiam wszystko czarnym pieprzem.Nie żałuję go, chcę by danie miało charakter!
Czosnek siekam na plasterki, przekładam na zimną patelnię i dolewam kilka łyżek oliwy z oliwek. Podgrzewam, aż czosnek zrumieni się na złoto i odda oliwie cały aromat. Zdejmuję z ognia i pozostawiam chwilkę by smaki przeszły. Czosnek będzie chrupiący i słodziutki.
Chłodnik przelewam do miseczki, polewam czosnkową oliwą i płatkami czosnku. Podaję ze smażonymi na chrupko ziemniaczkami.